Jestem świeżo po lekturze "Bóg nie weźmie w tym udziału" i powiem szczerze, że dawno nie bawiłem się tak dobrze przy książce. Po pierwsze, książka napisana jest dla czytelnika. Tak, żeby mógł się przy niej odprężyć, poczuć i trochę przeżyć to, co dzieje się w powieści. Ostatnio takie odczucia były mi absolutnie obce, więc Koziołek zupełnie mnie zaskoczył. (recenzję Filippo znajdziesz tutaj>>)