Oświadczenie dotyczące podsłuchów telefonów osób związanych z wydaniem "Instrukcji 0066"
- Szczegóły
- Odsłony: 4426
Oświadczenie dotyczące podsłuchów telefonów osób związanych z wydaniem "Instrukcji 0066"
Decydując się na napisanie "Instrukcji 0066", a później także na jej wydanie w swoim wydawnictwie Manufaktura Tekstów (gdy inni wydawcy, potentaci na polskim rynku wydawniczym, odmówili jej wydania), brałem pod uwagę fakt, że ze względu na to, co znajduje się w powieści i jakie kulisy ona odsłania, mogę znaleźć się na celowniku pewnych wysoko postawionych osób w państwie. Ale przyznam szczerze: brałem pod uwagę taki scenariusz, bo w końcu jestem autorem powieści sensacyjnych i thrillerów, jednak w głowie mi się nie mieściło, żeby mogło do tego dojść.
Tymczasem wczoraj, 12 listopada 2012, z dwóch wiarygodnych źródeł otrzymałem potwierdzenie tego, co podejrzewałem od jakiegoś już czasu: mój telefon komórkowy, jak też telefony komórkowe kilku innych osób zaangażowanych w wydanie "Instrukcji 0066" i jej promocję (w tym telefon jej głównego bohatera, Stanisława Szafrana), są podsłuchiwane. Objawia się to m.in. problemami z nazwiązywaniem połączeń, przerywaniem rozmów w trakcie ich trwania, dziwnymi szumami i trzaskami podczas rozmów, itp. Oczywiście należy również brać pod uwagę fakt, że nastąpił nieprawdopodobny zbieg okoliczności i wszystkim nam: mnie, Staszkowi i innych osobom zaangażowanym w wydanie "Instrukcji 0066" nagle solidarnie zaczęły szwankować telefony. Z równą wiarą ufam, że w końcu trafię "szóstkę" w totolotka.
Szok. To jedyne, co przychodzi mi dzisiaj do głowy. Naprawdę zaczynam poważnie zastanawiać się nad tym, w jakim państwie my żyjemy?!
PS. Dla jasności: niniejsze oświadczenie nie jest ani kiepskim żartem, ani tanim chwytem marketingowym.
Krzysztof Koziołek, autor i wydawca "Instrukcji 0066" (opublikowane na stronie 13 listopada 2012, godz. 11.50)